Będziemy potrzebować:
- 200g mąki żytniej razowej
- 200ml wody
- słój o dużej pojemności
Dzień I
Do słoja wsypujemy 100g mąki i 100ml wody. Mieszamy, odstawiamy pod przykryciem na 24 godziny w ciepłe miejsce
Dzień I-II/V
W zależności od jakości mąki/temperatury nasz zakwas może się wytwarzać kilka dni, tak więc każdego dnia dosypujemy 100g mąki i 100ml wody (jeśli trwa to już 3 dzień, wtedy zmniejszamy ilość do 50g i 50ml).
Dzień ostatni
Kiedy nasz zakwas jest gotowy zauważymy, że masa urosła i na wierzchu znajdują się bąbelki oraz występuje charakterystyczny octowy, nieprzyjemny zapach. Zakwasu możemy używać już do pieczenia chleba.
Podsumowanie
Początkowe chleby mogą nie chcieć wyrastać, dzieje się to z tego powodu, że zakwas jest młody i niestabilny. Z czasem, gdy zakwas dojrzeje ten problem już nie występuje, także nie warto przejmować się początkowymi niepowodzeniami. Aby ciasto zakwasowe dobrze rosło, musimy mu zapewnić optymalną temperaturę (30°C). Zakwas możemy trzymać w lodówce przez bardzo długi okres. Zakwas jest popsuty wtedy, kiedy pojawi się na nim pleśń (biały kożuszek bądź zielony). Jeśli wyciągamy zakwas z lodówki, dobrze jest go przed użyciem dokarmić i odstawić na 2-3h w ciepłe miejsce, aby mógł „wystartować”. Zakwas możemy także zamrozić bądź wysuszyć, jeśli chcemy komuś wysłać czy po prostu przetrzymać dłuższy okres czasu. Zachęcam do pieczenia chlebków na zakwasie, gdyż są nieporównywalnie lepsze od sklepowych – zdrowotnie i smakowo.
Już wkrótce przepis na prosty chleb na zakwasie!